A to frędzel, czyli: jak to wyrównać? Dwa sposoby na równe frędzle w makramie
Jak wyrównywać frędzle? – to pytanie, które zadaje sobie wiele makramistek. Tymczasem nie jest to aż tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Opowiem Wam dziś o dwóch moich patentach.
Patent 1: stare nożyce prababci
Nożyczki od cięcia sznurków bardzo się tępią, dlatego na czas plecenia makram zawsze głęboko chowam moje najlepsze krawieckie nożyce. Po to, żeby nikomu nie wpadły w oko, gdy będzie trzeba przyciąć np. frędzle w makramie. Zamiast nich podsuwam dziewczynom stare, ogromne nożyce mojej prababci. To sprzęt naprawdę niezniszczalny! Gdy odpowiednio się je złapie, nie ma sznurka, który oprze się tym nożycom. Czasem zamiast nich biorę nowe Fiskarsy – są prostsze w użyciu (nie wymagają specjalnego uchwytu) i w sumie trzymają się nieźle jeżeli chodzi o ostrość.
Frędzle nożycami cięłam początkowo zawsze w powietrzu, ostatnio jednak robię to układając makramę na stole. Daje to większą kontrolę nad cięciem, jest równo i trudniej o efekt wyrównywania grzywki w domu (kojarzycie na pewno: jeszcze tylko tu wyrównam, tu przytnę, tu wytnę… aż w końcu grzywka kończy się w połowie czoła).
Patent 2: nożyk kółkowy
To sposób, dzięki któremu jesteśmy w stanie naprawdę precyzyjnie dociąć frędzle. Wystarczy położyć makramę na macie samogojącej, przyłożyć do frędzli linijkę, docisnąć do niej nożyk i po prostu przejechać po frędzlach. Takie cięcie na stole jest bardziej precyzyjne niż w powietrzu, łatwiej też wyeliminować nierówności prawa vs. lewa strona.
Wady? Poza tym, że trzeba kupić matę i nożyk, właściwie wad brak. Spróbujcie tej metody, a będziecie naprawdę zadowolone!
PS Torebki, które widzicie na zdjęciach, wykonałyśmy na warsztatach plecenia makramowych torebek w pracowni. Teraz możecie nauczyć się tego samego w domu – zapraszam na kurs „Makramowa torebka ONLINE”. Szczegóły tu.